It is with deep regret that we say goodbye to Professor Andrzej Strupczewski, who has died at the age of 88. He was a long-standing employee of the Institute of Nuclear Research, the Institute of Atomic Energy and the National Centre for Nuclear Research,
an outstanding specialist in the field of safety analyses of power reactors.
To the family of the late Professor we offer our deepest sympathy.
The Management, Scientific Council and Employees of NCBJ
Professor Andrzej Strupczewski worked for more than 65 years at the Nuclear Research Institute, then the Atomic Energy Institute and the National Centre for Nuclear Research. He started his work at the EWA reactor at the Nuclear Research Institute, after graduating from the Faculty of Construction (now: Mechanical, Power and Aeronautical Engineering) of the Warsaw University of Technology with a specialisation in nuclear power engineering. He was a specialist in thermal-fluid calculations and measurements. He was instrumental in raising the power of the EWA reactor from 2 to 10 MW. Subsequently, he actively worked on the start-up of the MARIA reactor and was the Reactor Technology Start-up Manager in July 1974. In the next stage of his work, he was Head of the Reactor Engineering Division, which included loop and probe programmes for the MARIA reactor. In the 1990s, he worked as an expert at the International Atomic Energy Agency in Vienna, specialising in safety assessments of power reactors of the WWER-440 type. In the last years of his work at NCBJ, he was Chairman of the Nuclear Safety Commission, where he formulated very clear and explicit conclusions resulting from the safety assessment of technological systems of the MARIA reactor. He was the author of books in the field of nuclear safety.
For his services, he was awarded the Officer's Cross of the Order of Polonia Restituta in 2015.
Wspomnienie o prof. Andrzeju Strupczewskim
Profesora Andrzeja Strupczewskiego osobiście poznałem po raz pierwszy na konferencji pt. „Energetyka jądrowa. Technologia, inwestycje” w dniach 23–24 września 2009 roku dotyczącej energetyki jądrowej organizowanej w hotelu Sofitel-Victoria w Warszawie. Mówiliśmy tam o konieczności realizacji rozpoczętego właśnie Programu Polskiej Energetyki Jądrowej – ja jako świeżo nominowany pełnomocnik Wojewody Zachodniopomorskiego lobbujący za elektrownią w tym regionie, a profesor jako już doświadczony i uznany specjalista branży jądrowej współpracujący z ówczesnym Pełnomocnikiem Rządu ds. Energetyki Jądrowej a także m.in. przewodniczący Komitetu Bezpieczeństwa Jądrowego w instytucie POLATOM w Świerku. Moje zaskoczenie wzbudziła ogromna sympatia jaką mnie od razu obdarzył i wsparcie merytoryczne jakie mi okazał – na prośbę o przekazanie slajdów ze swojego wystąpienia, natychmiast zachęcił mnie do skopiowania kilkunastu referatów dotyczących tematyki jądrowej z czego skrzętnie korzystałem w moich późniejszych zmaganiach z wieloma aspektami wdrażanej powoli w Polsce energetyki jądrowej. Profesor już wtedy o mnie słyszał, ponieważ koordynowałem prace zespołu, który zaproponował 10 lokalizacji elektrowni jądrowej w Województwie Zachodniopomorskim dla Ministerstwa Gospodarki.
Potem spotykaliśmy się już wielokrotnie na konferencjach i oficjalnych wydarzeniach związanych z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej w latach 2009-2014. W szczególności pamiętam, iż w 2010 roku miasto Stargard (dawniej Stargard Szczeciński), które zaproponowało 3 lokalizacje dla elektrowni, zaprosiło profesora za moim pośrednictwem na debatę z przedstawicielami środowiska ekologów. Profesor, jak to zwykle bywało, odpowiadał spokojnie i rzeczowo na trudne pytania stawiane przez uczestników debaty i publiczność (głównie lokalną młodzież). Należy pamiętać, iż nie był to okres w którym społeczeństwo było tak „oswojone” z energetyką jądrową jak dzisiaj. W tym kontekście pamiętam, iż duże wrażenie publiczne wzbudziła jego książka pt. „Nie bójmy się energetyki jądrowej”, która została opublikowana w 2010 roku przy wsparciu SERENu (Stowarzyszenia Ekologów na Rzecz Energii Nuklearnej) oraz SEPu (Stowarzyszenia Elektryków Polskich).
Nasze drogi połączyły się ponownie w roku 2015, czyli od kiedy objąłem funkcję kierownika Zakładu Energetyki Jądrowej i Analiz Środowiska (UZ3) w Narodowym Centrum Badań Jądrowych w Świerku. Pomimo, iż formalnie profesor piastował funkcję rzecznika ds. energetyki jądrowej i podlegał bezpośrednio dyrektorowi centrum, to prowadziliśmy wiele wspólnych inicjatyw. Jedną z takich inicjatyw były Szkoły Energetyki Jądrowej. Ze względu na mój osobisty udział jako przewodniczący Komitetu Programowego, najbardziej wbiły mi się w pamięć jubileuszowa X Szkoła, która odbyła się w dniach 26–29.11.2018 organizowana na Wydziale Fizyki UW a potem reaktywowana po długiej przerwie spowodowanej pandemią Covid-19, XI Szkoła, która odbyła się w dniach 15–18.05.2023 na Politechnice Warszawskiej. W obu tych przedsięwzięciach prof. Strupczewski wykazywał się niezwykłym zaangażowaniem oraz kreatywnością w poszukiwaniu wykładowców mogących jak najlepiej przekazać wiedzę na temat energetyki jądrowej i pełnił rolę wiceprzewodniczącego Komitetu. Na przykład w 2018 roku zaprosił prof. S Mortazavi, który badał przeczące modelowi LNT (mówiącemu, że każda dawka nawet minimalna jest szkodliwa) rejony naturalnego promieniowania jonizującego na świecie. W trakcie XI szkoły w roku 2023, pomimo swojego wieku, dzielnie wypełniał obowiązki przewodniczącego Komitetu Programowego w trakcie mojej nieobecności pierwszego dnia ze względu na udział w innej ważnej dla NCBJ konferencji.
W latach 2015-2025 wielokrotnie konsultowaliśmy kwestie związane z komunikacją społeczną energetyki jądrowej. Działo się to zupełnie spontanicznie i „na bieżąco” – krótki telefon, mail, wzajemne przekazanie jakichś materiałów itd. itp. Często włączał się też prof. Wacław Gudowski, także dysponujący niezwykłym doświadczeniem w tym zakresie. Po wspólnych ustaleniach, z ochotą przekazywał wiedzę w zakresie komunikacji młodemu pokoleniu – wśród nich mgr inż. Maciejowi Skrzypkowi z Zakładu Energetyki Jądrowej. Choć jego wypowiedzi często były bardzo zdecydowane i może nawet odbierane jako kontrowersyjne, to nigdy nie odmawiał dyskusji czy podzielenia się swoimi poglądami dotyczącymi roli energii jądrowej z innymi. Nie odmawiał także na zaproszenia do udziału w debatach rejestrowanych na You Tube przez Fundację Eureka im. prof. Jerzego Stelmacha, która popularyzuje naukę, w której działalność jestem zaangażowany. Jeden z najlepiej oglądanych filmów to „Promieniowanie jonizujące a syndrom radiofobii” z 2020 roku (https://www.youtube.com/watch?v=–2EwdFn-20I&t=10s), gdzie profesor opowiada m.in. o hipotezie LNT.
Ale nie tylko komunikacja społeczna była domeną prof. A. Strupczewskiego. Był ekspertem energetyki jądrowej i chyba jednym z nielicznych, którzy przeszli historię wszystkich polskich reaktorów badawczych, zestawów krytycznych i budowy elektrowni jądrowej w Żarnowcu. W związku z tym nie mógł pominąć zaangażowania w Program Polskiej Energetyki Jądrowej, czyli podstawowo budowy dużych jednostek do produkcji prądu elektrycznego na północy Polski a potem głównego projektu realizowanego przez naukowców i inżynierów NCBJ, jakim były reaktory wysokotemperaturowe. W latach 2019–22 uczestniczył jako wykonawca w projekcie „Gospostrateg-HTR” analizując m.in. tematykę związaną z koniecznymi zmianami prawnymi w celu wdrożenia tej technologii w Polsce.
Potem już zupełnie naturalnie w latach 2022–24 dołączył do prac zespołu projektowego reaktora badawczego HTGR-POLA. I jak zwykle, nie bojąc się wyzwań, podjął się funkcji koordynatora tomu 13 projektu podstawowego pt. „Ochrona przed zagrożeniami wewnętrznymi i zewnętrznymi”, a także wykonawcy tomu 12 pt. „Ochrona radiologiczna”. Moja skrzynka mailowa jest pełna wiadomości wymienianych przez profesora pomiędzy nim a Polską Agencją Żeglugi Powietrznej, która przekazywała informacje na temat częstości lotów na wschód od Warszawy, które mogłyby zagrozić projektowanemu reaktorowi. Także korespondencji z kolegami z zespołu reaktora „Maria” na temat obliczeń osłon dla reaktora HTGR-POLA.
Profesor pojawiał się także na ważnych dla projektu wydarzeniach, w tym na ostatnim spotkaniu z przedstawicielami Japońskiej Agencji Energii Atomowej (JAEA) w dniach 11–14.03.2024, co utrwalone zostało zdjęciem na tle modelu aktywnego rdzenia reaktora HTGR-POLA. Pomimo, iż nie dał rady przybyć na obchody 50-lecia reaktora „Maria”, to kilka dni przed tym pojawił się jeszcze na spotkaniu sprawozdawczym Zakładu Energetyki Jądrowej w dniu 11 grudnia 2024 pozując do wspólnego zdjęcia wszystkich 47 wykonawców projektu podstawowego reaktora HTGR-POLA. To bardzo piękne pamiątki dla młodszych pokoleń, które jak wierzę, będą kontynuowały jego dzieło – dzieło budowy energetyki jądrowej w Polsce.
Nigdy niezmordowany w opowiadaniu prawdy o energetyce jądrowej. Według mnie „atomowy człowiek”, ponieważ wielokrotnie miałem wrażenie, iż wcale się nie męczy, czerpiąc energię z tego „niewyczerpanego” źródła. W 2022 roku przez ponad tydzień w sezonie letnich upałów kierował zespołem pracowników oraz doktorantów, którzy uporządkowali sterty dokumentacji porzuconego projektu elektrowni jądrowej „Żarnowiec” znajdującej się z jakiegoś powodu w kompletnym chaosie w hali zestawów krytycznych w budynku nr 39 w Świerku. Zawsze ta jego niespożyta energia była dla mnie czymś niezwykłym, bo mnie samemu ciężko jest utrzymywać wysokie tempo pracy bez przysłowiowego „ładowania baterii”.
Andrzeju! Mamy nadzieję, iż polskie projekty energetyki jądrowej, w tym nasz projekt HTGR-POLA, zostaną zrealizowane! Także jako pokłosie Twojego niezwykłego zaangażowania! Cześć Twojej Pamięci!
Prof. dr hab. Mariusz P. Dąbrowski
(kierownik Zakładu Energetyki Jądrowej i Analiz Środowiska, NCBJ)