News Date

Misją zakończonego w listopadzie 2018 r. europejskiego projektu C-BORD było opracowanie i przetestowanie kompleksowego, opłacalnego rozwiązania przeznaczonego do inspekcji kontenerów i dużych ładunków na granicach UE, w szczególności w portach morskich. Założeniem tego przedsięwzięcia było, aby system C-BORD, działający w szerokim zakresie nieinwazyjnej kontroli kontenerów (ang. Non Intrusive Inspection, NII), mógł wykrywać nielegalne narkotyki, tytoń, materiały wybuchowe, chemiczne środki bojowe, przemyt ludzi i specjalne materiały jądrowe (ang. Special Nuclear Materials, SNM). W projekcie rozwijane było pięć metod kontrolnych: skaner RTG., bramki radiometryczne, system neutronowy, system fotorozszczepienia oraz analizator oparów z kontenera. Przedsięwziecie finansowane było w ramach europejskiego programu badań i innowacji Horyzont 2020. Uczestniczyło w nim 18 partnerów z 7 krajów UE, w tym z Polski NCBJ i Krajowa Administracja Skarbowa. Wśród uczestników projektu byli m.in. naukowcy, firmy europejskie oraz użytkownicy końcowi (służba celna).

Współczesna nauka jest w stanie oddać do dyspozycji służb kontrolnych wiele różnorodnych metod nieinwazyjnej inspekcji ładunków opartych o różne zjawiska fizyczne i chemiczne. Ambicją wykonawców projektu C-BORD było wykazanie, że pięć z dostępnych obecnie metod można zintegrować w system działający na dwóch liniach inspekcji i obsługiwany przez jedno centrum decyzyjne. Taka integracja pozwoliłaby uszczelnić system kontroli bez zwiększania uciążliwości dla spedytorów i bez zbędnego tamowania płynności przepływu towarów. Badany system miałby być stosowany przede wszystkim do inspekcji kontenerów w portach morskich i na przejściach lądowych.

Według autorów projektu pierwszą linię inspekcji mogłyby stanowić przemysłowy skaner RTG., bramki monitorujące promieniowanie i system analizy chemicznej oparów we wnętrzu kontenera. Dwa pierwsze spośród tych systemów są w tej chwili najbardziej dopracowane technologicznie i są już dostępne w wersjach komercyjnych.

Skaner przemysłowy prześwietla kontener promieniami rentgenowskimi, tworząc obraz jego wnętrza z dokładnością do ułamka milimetra. Pozwala to doświadczonemu funkcjonariuszowi celnemu przeanalizować zawartość kontenera, w szczególności zidentyfikować ładunki podejrzane, których cechy kształtu odbiegają od typowych cech ładunków wymienionych w deklaracji celnej, tworząc tzw. anomalie. System bramek radiometrycznych pozwala z kolei wykryć ślady promieniowania charakterystycznego dla niektórych materiałów zawierających izotopy promieniotwórcze. Istnieją potencjalnie niebezpieczne materiały naturalne, jak i sztucznie wytworzone, które emitują specyficzne promieniowanie gamma, które – dzięki analizie energetycznej – można rozpoznać nawet w przypadku znikomej intensywności tłumionej przez ewentualnie zastosowane osłony. Sama obecność takich osłon byłaby bardzo dobrze widoczna na wykonywanym na tej linii inspekcji obrazie rentgenowskim.

Kolejnym rozwiązaniem proponowanym do zastosowania na pierwszej linii inspekcji jest system analizy chemicznej, pozwalający analizować skład powietrza we wnętrzu kontenera. System ten jest często nazywany elektronicznym psem lub wąchaczem (ang. sniffer). W wyniku wykonywanej niemal w czasie rzeczywistym analizy chemicznej można rozpoznać nawet śladowe ilości substancji lotnych charakterystycznych dla typowo przemycanych materiałów, typu środki odurzające i wybuchowe. Tu także istotne może być porównanie dokonanego odczytu z informacjami zawartymi w deklaracji celnej ładunku.

Zespół realizujący projekt C-BORD zakładał, że pomiary wykonane na pierwszej linii inspekcyjnej będą analizowane na bieżąco przez wykwalifikowanych funkcjonariuszy celnych. W przypadku wykrycia cech podejrzanych, ładunek byłby kierowany na drugą, bardziej zaawansowaną technologicznie linię kontroli nieinwazyjnej. To zasadnicza różnica w stosunku do dotychczasowej metodyki przeprowadzania inspekcji, gdzie wstępne podejrzane wyniki kontroli skutkują skierowaniem ładunku do czasochłonnej, kosztownej dla przewoźnika i w wielu przypadkach kłopotliwej inspekcji bezpośredniej, polegającej na otwarciu kontenera i sprawdzeniu ładunku przez ekipę celników.

Drugą linię inspekcji miałyby – w założeniach projektu – stanowić dwa systemy analizy odpowiedzi ładunku na działanie neutronów oraz wysokoenergetycznej wiązki fotonów.

System aktywacji neutronowej łączy zjawisko nieelastycznego rozpraszania neutronów z powiązaną spektroskopią czasu przelotu cząstek. Technologia pozwala na uzyskanie skutecznego i dokładnego systemu wykrywania i identyfikacji np. materiałów wybuchowych lub przemycanych narkotyków. Neutrony o energii 14 MeV emitowane są izotropowo z generatora o kształcie tuby. Sygnał z jąder atomowych badanego ładunku wzbudzanych przez neutrony jest rejestrowany przez system detektorów i analizowany. Analiza pozwala z dobrą dokładnością określić zawartości względne azotu, węgla i tlenu, a w efekcie także najbardziej prawdopodobny materiał (materiał wybuchowy, środek odurzający, materiał „niegroźny”), znajdujący się w aktywowanym miejscu wcześniej wskazanym przez inspekcję rentgenowską.

Piąty system wykorzystuje zjawisko fotorozszczepienia jąder przez wykokoenergetyczne fotony o energii do 9 MeV i dedykowany jest wykrywaniu przemytu specjalnych materiałów jądrowych (SNM). Wiązka wysokoenergetycznych fotonów gamma uzyskiwana jest dzięki wykorzystaniu liniowego akceleratora elektronów. Elektrony, po hamowaniu w ciężkiej tarczy, emitują fotony, uderzając w jądra atomowe, są w stanie doprowadzić do rozszczepienia niektórych izotopów, w szczególności izotopów uranu i plutonu o potencjalnym znaczeniu dla działań terrorystycznych. W ramach projektu przetestowano cztery urządzenia do detekcji materiałów jądrowych. Jednym z nich jest specjalny system detektorów (opracowany w NCBJ) poszukujący charakterystycznego sygnału zarówno pochodzącego od neutronów jak i promieniowania gamma. Na tej podstawie operator w krótkim czasie (do 20 minut) jest w stanie w bezpieczny i nieinwazyjny sposób uzyskać odpowiedź czy podejrzenia co do natury ładunku powzięte na pierwszej linii inspekcji były uzasadnione.

Projekt C-BORD zakończony w listopadzie 2018 r. wykazał, że technicznie możliwe jest zbudowanie i zintegrowanie wieloelementowego systemu inspekcji. Testy przeprowadzone w zarówno na drogowym punkcie kontrolnym na Węgrzech, jak i w portach kontenerowych w Gdańsku i Rotterdamie, wykazały skuteczność zbudowanego systemu oraz dobre działanie opracowanego w ramach projektu oprogramowania przyjaznego dla obsługujących go inspektorów.

Autorzy zamierzają zabiegać o środki pozwalające na rozwinięcie tej inicjatywy do momentu doprowadzenia jej do stadium gotowego produktu oferowanego zainteresowanym służbom. W czasach dość powszechnych obaw o bezpieczeństwo publiczne i licznych przykładów realnego zagrożenia, wprowadzenie takich systemów do codziennej praktyki byłoby niezwykle pożądane.

 

Gdańsk - port kontenerowy (foto: NCBJ)
Gdańsk - port kontenerowy (foto: NCBJ)